Dawno, dawno temu, w latach 2010 - 2012 pisałem na swoim starym blogu o różnych sprawach, w tym o RPGach. W grudniu 2016 trochę za dużo czytałem blogów poświęconych grom fabularnym i znów zachciało mi się pisać. Tym razem wyodrębniam jednak "twórczość" RPGową na osobnym, nowym bogu.
Na "Złym Mistrzu Gry" będę zamieszczał konkretne narzędzia, w większości będą to wątki, które bohaterowie graczy mogą podjąć na twoich sesjach. Będę czasem pisał o nieliniowym projektowaniu fabuł, raczej unikał ideologizowania i czasem wylewał kubeł pomyj na słabych grach.
Dlaczego "Zły Mistrz Gry"? Bo mam wiele poglądów na temat RPGów, których nie podziela gro moich kolegów w hobby. Uważam, że MG nie musi przygotowywać, ani nawet czytać scenariuszy, nie musi, a nawet nie powinien kwieciście opisywać świata fikcji gry, jeśli dostanie słabych graczy to nawet jak stanie na wyżynach swego warsztatu to i tak sesja będzie słaba, w reszcie MG ma prawo zażądać zmiany sposobu odgrywania postaci przez swoich graczy. Poglądy te wypracowałem przez ponad 20 lat prowadzenia RPGów i im starszy jestem tym słabiej one ewoluują. Być może jeszcze zmienię podejście do gier fabularnych ale rewolucji już się nie spodziewam. Znam swoje ograniczenia i mocne strony i potrafię na tym budować sesje. Jeśli to komuś pasuje to dobrze się bawimy, jeśli nie, to się nie bawimy.
Dlaczego "Zły Mistrz Gry"? Bo mam wiele poglądów na temat RPGów, których nie podziela gro moich kolegów w hobby. Uważam, że MG nie musi przygotowywać, ani nawet czytać scenariuszy, nie musi, a nawet nie powinien kwieciście opisywać świata fikcji gry, jeśli dostanie słabych graczy to nawet jak stanie na wyżynach swego warsztatu to i tak sesja będzie słaba, w reszcie MG ma prawo zażądać zmiany sposobu odgrywania postaci przez swoich graczy. Poglądy te wypracowałem przez ponad 20 lat prowadzenia RPGów i im starszy jestem tym słabiej one ewoluują. Być może jeszcze zmienię podejście do gier fabularnych ale rewolucji już się nie spodziewam. Znam swoje ograniczenia i mocne strony i potrafię na tym budować sesje. Jeśli to komuś pasuje to dobrze się bawimy, jeśli nie, to się nie bawimy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz