menu rozwijane

sobota, 17 grudnia 2016

Jokin Inżynier

Jokin jest NPCem, którego możesz dowolnie umieścić w swoim sandboxie lub kampanii. Świetnie nada się jako stały bywalec taniej gospody lub dziadyga przesiadujący całe dnie na ławeczce przy parku cmentarnym.

Opis: Jokin to geniusz z objawami demencji starczej. Nie pamięta co robił rano, za to świetnie opowiada o historiach z zamierzchłych lat. Przez całe swoje życie konstruował usprawnienia dla lokalnej ludności. Własnoręcznie wodne koło młyńskie zbudował, innym razem zmajstrował ręczną pompę do wyciągania wody ze studni, a chodzą też o nim pogłoski, że machinę latającą skonstruował i na księżyc nią poleciał. Wrócił jednak do swoich, bo samemu na księżycu to nawet takiemu dziwakowi jak Jokin smutno było. Ręce odmawiają mu już posłuszeństwa więc jedyne co obecnie konstruuje to wiatraczki dla młokosów, którzy wiecznie zawracają mu głowę. Za kufelek dobrego trunku, Jokin chętnie podzieli się kilkoma plotkami, jeszcze bardziej ubarwiając je przy okazji. Poniżej ich lista.





rzut k6
plotka
1
W starym warsztacie Jokina zalęgły się krzaty i koła zębate kradno. Szkodniki to straszne, bo wszystkie machiny i wynalazki staruszkowi psujo. Jokin jednego złapał, ot wczoraj wieczorem i do teraz w drewutni trzyma. Jak sypniecie miedziakiem to może go Wam pokazać.
2
Kamień księżycowy, który Jokin ze swych podniebnych podróży przywiózł, począł wydzielać jakieś śmierdzące opary. Stary inżynier niewiele już alchemii pamięta więc byłby wdzięczny jakby mu kto fachowca od takich oparów przysłał.
3
Icek Złotnik na kruszcu Jokina oszukał. Że niby próba słaba, a przecież stary Inżynier sam to złoto z ołowiu robił. Kamień filozoficzny cały do tego zużył, a tera mu taki chłystek będzie dobre imię solidnego rzemieślnika szargał. Jakby kto tego Icka przekonał albo postraszył, to Jokin może zdradzić, gdzie owe kamyki filozoficzne znaleźć można.
4
Stara akuszerka Truda na Jokina się uwzięła. Wyzywa go od bezbożników i mącicieli. Co prawda Jokin od bogów z daleka się trzyma i do świątyń nie zagląda ale Truda też na sumieniu niejedno hultajstwo ma. Zresztą taka niby święta, a z wiedźmami się zadaje.
5
Jokinowi zepsuły się jego drzwi na księżyc, które zbudował, żeby już nie ryzykować życiem na tej machinie latającej. Zresztą za stary jest na pedałowanie takie setki tysięcy mil. Pomóc mu może jeno czart Kusy co monopol na wodne szkło posiada. Tylko kto by się do niego pofatygował w imieniu starego inżyniera?
6
Po ostatniej burzy gradowej (czyli jakieś 10 lat temu), Jokin nadzorował naprawy dachów w świątyni i magistracie. Strasznie pokłócił się z mistrzem mularskim o obrachunki. Potem paru młodzików napadło go w zaułku i okradło z resztek grosza jaki zarobił przy tych naprawach. Jokin odwdzięczy się śmiałkom, którzy utemperują nosa tej mularskiej sekcie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz